czerwca 01, 2019

Dlaczego dzieci w Dubaju są inteligentniejsze?






Po przeczytaniu tego tytułu, widzę już oburzenie co niektórych osób. Pewnie pojawią się zdania że ten Dubaj chce mieć wszystko naj: najwyższe, najdroższe, najpiękniejsze, najnowocześniejsze no i teraz najinteligentniejsze. Mogą się już przecież poszczycić najwyższym budynkiem świata Burj Khalifa, największym centrum handlowym Dubai Mall, najbardziej luksusowym hotelem ( 7 gwiazdek) Burj Al Arab, największą usypaną sztuczną wyspą, najlepszymi policyjnymi samochodami, największą ilością żurawi budowlanych, największą multimedialną fontanną, największym sztucznym krytym stokiem narciarskim w Mall of the Emirates i tak dalej mogłabym wymieniać.
Co mają do tego dzieci niejeden zapyta? Czy znaleźli oni sposób by zwiększyć ich inteligencję? Czy jest to może jedynie tylko pusty slogan, który sama sobie wymyśliłam? Dla jasności powyższą hipotezę postawiłam sama – nigdzie nie spotkałam się z takim stwierdzeniem. Mam jednak nadzieję, że w tym artykule uda mi się tą kwestię obronić.
Żeby mieć pełen obraz zacznijmy od pewnego zarysowania specyfiki jaką charakteryzują się Zjednoczone Emiraty Arabskie i tym co je wyróżnia na tle innych państw.
Populacja Dubaju jest nadzwyczaj kosmopolityczna. Szacuje się, że Emiratczycy to dziś niecałe 20% ludności Dubaju. Arabowie stanowią tylko 27% ludności tego emiratu. Niemal 3/4 ludności stanowią imigranci z innych krajów Azji. Najliczniejszą grupą stanowią przybysze z Indii 50% i Pakistańczycy 13%. Znaczną mniejszością są osoby pochodzące z  krajów Europy, USA czy Australii. Ludzie tu mieszkający mają różne korzenie i pochodzenie. Niejednokrotnie jest tak, iż małżeństwa są odmiennej narodowości. Wszechobecna wielokulturowość jest więc dominująca a także szeroko celebrowana w całym kraju. Szkoły i przedszkola co roku organizują „international day” (międzynarodowy dzień) , gdzie dzieci przebierają się w swoje narodowe stroje i dumnie maszerują w paradzie powiewając flagą swojego kraju. Dana klasa uczy się o kulturze kraju jaki akurat wylosowała a także kilku słów z tego regionu. W tym samym czasie  rodzice przygotowują stoiska, na których serwują tradycyjne potrawy ze swojej ojczyzny i przedstawiają informacje o swoim państwie. Co odważniejsi wchodzą na scenę i prezentują tradycyjne ludowe tańce. Jest to przepiękny dzień i wspaniała „żywa” lekcja historii, geografii i odmienności kulturowej, której propagowanie się zachęca. Ponieważ ludność napływowa stanowi większość i są to osoby z różnych części świata, to siłą rzeczy dzieci w szkołach i przedszkolach są z rówieśnikami z różnych kultur, którzy niejednokrotnie posługują się innym językiem niż angielski, który w placówkach edukacyjnych w Dubaju jest jednym z głównych języków wykładowych. Ci mniej cierpliwi zapytają zatem co to wszystko ma do rzeczy jeśli chodzi o inteligencję dzieci. Pierwszą kwestią jaka się może nasunąć to fakt, iż do Dubaju przybywają głównie „najlepsi” wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy zabierają ze sobą całą rodzinę. Grupa zatem jest specyficzna, gdyż jest to głównie „elitarny” krąg inteligencji. Nadmienić należy że większość osób pochodzących z Azji, zajmujących niższe stanowiska nie jest w stanie ściągnąć ze sobą rodziny- dzieci, ze względu na zbyt niskie zarobki. Szkoły i przedszkola w Dubaju są płatne a czesne w większości z nich jest bardzo wysokie ( od 30tyś-80tyś zł rocznie). Koszt wizy i zakwaterowania jest też spory. Więcej na ten temat można poczytać w mojej książce „Dubajski savoir vivre”.


Zajęcia w jednej ze szkół w Dubajuz brytyjskim curriculum



Zatem mówiąc wprost z inteligentnych wykształconych rodzin w większości przypadków rodzą się dzieci odpowiednio wyposażone intelektualnie, których dalszy rozwój jest  wspierany i wzmacniany za pomocą odpowiednich środków i funduszy, które posiadają rodzice. Zdaję sobie sprawę, iż teza ta jest niewystarczająca by  przekonać większość osób co do mojej racji, tym bardziej, iż żadne badania w tym kierunku nie zostały jeszcze przeprowadzone w Dubaju, i nie mogą jednoznacznie poprzeć moich słów.
Jako częściowo ścisły umysł powołam się zatem na badania jak i wiedzę teoretyczną z różnych publikacji naukowych. Udowadnianie stwierdzenia, że dzieci w Dubaju są inteligentniejsze oprę zatem na zjawisku bardzo powszechnym w tym kraju a mianowicie na ogólnie panującej tu dwujęzyczności wśród najmłodszych.
Jak wspomniałam wcześniej większość osób w Dubaju jest napływowa i dzieci posługują się przeważnie swoim ojczystym językiem jak i dodatkowym. W szkołach i przedszkolach stykają się obowiązkowo z językiem angielskim jako wykładowym- dominującym a także dodatkowo z językiem arabskim a także niekiedy francuskim. Sprawia to, iż większość uczniów od najmłodszych lat jest „zmuszona” by posługiwać się  na co dzień więcej niż jednym językiem. Także w domach, gdzie rodzice są z odmiennych  środowisk językowych, używa się dwóch a nawet trzech języków w komunikacji. Dzieci emigrantów ale i nie tylko są skazane  na bycie dwujęzyczne, gdyż w Zjednoczonych Emiratach Arabskich językiem urzędowym jest arabski a w powszechnym użyciu jest angielski.
No dobrze a jak to się przekłada na ich inteligencję?
Otóż według licznych badań dwujęzyczność zapewnia większy potencjał intelektualny. Jako pierwsi opisali to w1962 roku E. Peala i W.E.Lambert. Na podstawie wyników swoich badań stwierdzili że struktura inteligencji dzieci bilingwalnych charakteryzuje się wielostronnością i złożonością, co przejawia się w większej niż u osób jednojęzycznych kreatywnością i elastycznością sposobów myślenia. [1] W werbalnych i niewerbalnych testach dzieci dwujęzyczne osiągały lepsze wyniki od jednojęzycznych.
Najnowsze badania wskazują na to, iż dwujęzyczność wpływa znacząco pozytywnie na myślenie kreatywne i twórcze.  Badani zostali poddani następującemu testowi: Mieli oni wymyślić inne zastosowanie do zwyczajnych przedmiotów. Przykładowo zadano im pytanie do czego może posłużyć długopis oprócz do pisania. Miało to na celu zmuszenie uczestników do znalezienia innych możliwości a zahamowanie konwencjonalnego myślenia. Co więcej w zadaniach, które były bardziej skomplikowane niż te polegające na stworzeniu pojęć czy dokonywaniu obliczeń wyróżniały się osoby dwujęzyczne. Zadania te aktywowały inteligencję płynną czyli tą odpowiedzialną za procesy kontroli poznawczej. Dzieci posługujące się więcej niż jednym językiem automatycznie posiadają dwa systemy językowe co oznacza, że w ich świadomości dany przedmiot ma dwa różne określenia. Sprawia to, że u osób tych bardziej rozwinięta jest umiejętność postrzegania tych samych rzeczy z dwóch różnych punktów wiedzenia oraz płynnego przełączania się między tymi nazwami. Co za tym idzie dzieci bilingwalne wskazują większą wrażliwość na relacje semantyczne i gramatyczne między wypowiedziami w dwóch językach.(Agnieszka Pędrak, Zalety dwujęzyczności). Mają zatem rozbudowaną zdolność analityczną jak i metajęzykowe myślenie. W praktyce oznacza to, że potrafią niejako „czytać między wierszami”, wyłaniać prawdziwy cel wypowiedzi w komunikacji nadawcy. Sprawia to ,że dwujęzyczni lepiej potrafią rozpoznawać potrzeby innych ludzi jak i własne, i tym samym podejmują adekwatne działania w danej sytuacji. Sprawne porozumiewanie się z odczytywaniem odpowiednich intencji  pozwala im szybciej osiągnąć swój cel. Zatem inteligencja interpersonalna i intrapersonalna jest u takich dzieci również wyższa. Umiejętność tworzenia relacji interpersonalnych przekłada się także na zawieranie nowych przyjaźni i pozycję społeczną.
W Dubaju dzieci dwujęzyczne mają kontakt ze swoimi językami nie tylko podczas lekcji, ale na co dzień, w wielu różnych sytuacjach i miejscach: w domu, w szkole, wśród znajomych, w sklepie, podczas wizyt u rodziny i rozmów z rodziną mieszkającą za granicą lub nawet po sąsiedzku, u lekarza, w restauracji itd. Często ich rówieśnicy posługują się dodatkowymi językami nie obowiązującymi w kraju. Tak częsty kontakt i codzienna praktyka wszystkich nauczanych języków sprawia, że dzieci te potrafią się w nich świetnie komunikować (przekazać wszystko, co chcą), a także w nich myśleć, śnić i marzyć.
Porównując osoby jednojęzyczne z dwujęzycznymi widać także, że te drugie znacznie szybciej osiągają gotowość do podjęcia nauki czytania i pisania. Mogłam to sama zaobserwować u mojej córki, która w wieku 3 lat , poszła brytyjskim systemem nauczania do klasy FS1 ( coś na wzór naszego polskiego przedszkola). Będąc w klasie pierwszej jako pięciolatka w brytyjskiej szkole w Dubaju umiała płynnie czytać a także pisać w języku angielskim. W wieku siedmiu lat dodatkowo w weekend zaczęła uczęszczać do polskiej szkoły ( Szkolnego Punktu Konsultacyjnego przy Ambasadzie RP z siedzibą w Dubaju). Moim ogromnym zaskoczeniem było, iż bezproblemowo, wręcz intuicyjne po paru zajęciach zaczęła płynnie czytać w języku polskim.
Dzieci dwujęzyczne wcześniej „zaliczają” kolejne stadia rozwoju psychicznego, w tym także rozwoju mowy. Te ostatnie stwierdzenie może być kontrowersyjne dla wielu gdyż błędnie się przyjęło, że dzieci dwujęzyczne mogą mieć pewne „uzasadnione” opóźnienie mowy. Tymczasem dwujęzyczność wzmacnia pozytywnie rozwój każdego z tych obszarów. Namacalnie można także sprawdzić faktyczny wpływ dwujęzyczności na wyniki osiągane w testach na inteligencję ( IQ). Ich wyniki są znacząco lepsze niż dzieci monolingwalnych. Szczególnie wybijają się one w obszarach gdzie badana jest umiejętność manipulowania symbolami oraz szybkość przetwarzania informacji. Badania pokazały również iż dzieci posługujące się więcej niż jednym językiem mają umiejętność szybszego rozwiązywania problemów. Etap abstrakcyjnego myślenia pojawia się u nich wcześniej a co za tym idzie sprawniej analizują złożone informacje, omijając zbędne elementy i skupiając się nad tymi ważnymi. Dzięki temu są w stanie utworzyć różne hipotezy w celu rozwiązania problemu. W wyniku szybszego rozwoju intelektualnegolepsze w nauce. Niewątpliwy wpływ na postępy w nauce ma równoczesne uczęszczanie dziecka do dwujęzycznych szkół, w których używa się na zmianę obu języków jako instrumentu przekazywania wiedzy. Chodzi o to by równorzędnie dwa języki były językami wykładowymi a nie tylko jeden dominujący a drugi w tylko, w formie dodatkowych zajęć. W Dubaju jak i w Abu Zabi można spotkać kilka już przedszkoli które realizują formę bilingwalizmu w swoim curriculum. Polega to na tym, iż równorzędnie dwóch nauczycieli prowadzi lekcję. Przykładowo najpierw nauczyciel języka arabskiego wita uczniów i opowiada im o planie zajęć na dany dzień. Prowadzi z nimi rozmowę, zadaje im pytania. Następnie po kilkunastu minutach drugi nauczyciel w języku angielskim dokonuje wprowadzenia i interakcji z uczniami. Wymiana nauczycieli nie jest natychmiastowa dlatego by uczeń nie czekał na tłumaczenie i w obu językach był aktywny. Następnie zajęcia prowadzone są w podgrupach gdzie nauczyciel danego języka monitoruje pracę uczniów i pilnuje ich  by porozumiewali się między sobą  tylko w wyznaczonym języku.
Także jedno z rządowych  przedszkoli w Abu Zabi wyszło naprzeciw lokalnym Emiratyczkom, którzy z jednej strony boją się utraty swoich wartości, kultury jak i umiejętności dziecka w posługiwaniu się językiem arabskim a z drugiej strony zdają sobie sprawę z konieczności komunikacji w języku angielskim, który w ZEA jest powszechnie używany. Zaznaczyć należy, że w Emiratach w usługach pracują głównie przyjezdni z Azji ( Filipińczycy, Hindusi), którzy nie znają arabskiego. Chcąc zatem porozumieć się z pielęgniarką w szpitalu,obsługą w banku, w sklepie, restauracji czy innej instytucji należy znać język Szekspira.
Równorzędna nauka dwóch języków w tym przedszkolu bez faworyzowania żadnego z nich daje pozytywne wyniki. Nawet początkowo sceptycznie nastawieni rodzice dostrzegli ogromny rozwój językowy swoich dzieci w obu obszarach a także wzrost ich umiejętności  na innych płaszczyznach. Obserwacja tych uczniów pokazała, iż osiągnęli oni wyższe wyniki w testach rozwojowych niż ich rówieśnicy uczęszczający do zwykłego przedszkola i posługujący się tylko jednym językiem – w tym wypadku arabskim jako wiodącym.
Zjednoczone Emiraty Arabskie dają zatem ogromne możliwości w rozwoju wielojęzyczności dzieci już od najmłodszych lat. Rodzice chcąc wprowadzić dodatkowy język dla swojej pociechy wcale nie muszą sami go znać. Wielokulturowość sprawia, iż w Dubaju możemy odnaleźć wiele narodowości i co za tym idzie mnogość języków obcych. Chcąc by nasze dziecko rozwijało naukę języka obcego w praktyce, możemy zawiązywać relację z danymi społecznościami i organizować wspólne zabawy dla dzieci, gdzie te w sposób naturalny będą używały danego języka do komunikacji.
Dwujęzyczność wpływa znacząco na mózg dziecka, gdyż naprzemienne wykorzystywanie dwóch lub więcej języków wzmacnia system nerwowy i pozwala na lepsze skupienie uwagi. Generowana jest wzmożona praca płata czołowego, gdyż u dzieci wielojęzycznych wymagane jest jednoczesne zbieranie informacji, kształtowanie opinii, wybór odpowiedniego języka i konstrukcja właściwej odpowiedzi. Przewaga tych osób charakteryzuje się ich silnym systemem kontroli wykonawczej w mózgu. Oznacza to w praktyce, że mózg umiejętnie umie skupić się na jednym języku i wyeliminować w danej chwili niepotrzebny drugi język. Starsze dzieci nie mieszają już zatem języków czyli nie zaczynają zdania w jednym języku a kończą go drugim. Taka przypadłość może zdarzać się czasami  młodszym. W pierwszych dwóch latach wychowania dwujęzycznego dziecko owszem miesza języki , ale najczęściej, w sprzyjających warunkach, w wieku 4-5 lat osiąga porównywalną kompetencję w obu językach ( M. Olpińska).[2]
 Sieć neuronowa  u osób wykorzystujących do komunikacji dwóch lub więcej języków silnie pracuje a przez to wzmacnia się. Uwaga selektywna i koncentracja to kolejna cecha bardziej rozwinięta wśród osób wielojęzycznych. Z kolei umiejętność skupienia się prowadzi do poprawy wyników w nauce u niektórych dwujęzycznych dzieci. Dowodem na powyżej przytoczone kwestie są chociażby badania przeprowadzane przez kanadyjską psycholog Ellen Bialystok z Uniwersytety  York w Toronto. Z użyciem elektroencefalografu (EEG) porównywała mózg osób dwujęzycznych z osobami posługującymi się tylko jednym językiem. Za pomocą tego urządzenia była w stanie zarejestrować aktywność elektryczną neuronów w mózgu i wysnuć powyżej przytoczone wnioski. Ponadto wierzy ona, że osoby dwujęzyczne lepiej oddzielają informacje ważne od tych zbędnych. Szybciej potrafią zatem zareagować i podjąć decyzję. Co więcej badania przeprowadzane na kilkumiesięcznych już dzieciach pokazały, że te dwujęzyczne mimo celowo wprowadzanych rozpraszaczy umiały je pominąć  i skupić się na właściwym rozwiązaniu. Dzieci wielojęzyczne potrafią zatem  szybko koncentrować swoją uwagę tylko na tych informacjach, które w danym momencie są im potrzebne do spełnienia ich potrzeb, pomijając te zbędne. Tak wysoko rozwiniętej  umiejętności odpowiedniego przesiewu informacji nie miały natomiast dzieci mające kontakt tylko z jednym językiem. Kolejną cechę jaką można przypisać dzieciom wielojęzycznym to wielozadaniowość, w tym sensie , że potrafią szybciej przełączyć się  z jednej czynności na drugą, będąc elastyczne i gotowe do podjęcia różnych zadań.[3] (Loretta Bertelle; Dwujęzyczność w świetle najnowszych badań naukowych)
Badania pokazują zatem jednoznacznie, że wielojęzyczność wspomaga rozwój intelektualny i poznawczy dzieci co jednocześnie przekłada się na ich lepsze wyniki w nauce jak i wyniki w testach IQ.  Bilingwizm poprawia także wytrzymałość i zdolności mózgu, gdyż umiejętności nie potrzebne w danym momencie są odkładane przez umysł na bok. Chodzi tu o czynności wykonywane cały czas ( T.Bajo).[4] Z kolei psycholog Janet Werker ( dyrektor Centrum Badań nad Dziećmi przy Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver), w swoich badaniach udowodniła, że dzieci jednojęzyczne tracą zdolności, w przeciwieństwie do dwujęzycznych, które je zachowują, ponieważ  nieustannie się nimi posługują.
Okazuje się także, że dwujęzyczność może być lekiem na starzenie się. Przeprowadzone badania na osobach starszych pokazały, iż dzięki znajomości języków obcych i ciągłemu treningowi umysłowemu, nasz mózg starzeje się wolniej - od dwóch do czterech lat. Wspomniana wcześniej E. Bialystok przeprowadziła także badania pokazujące jaki wpływ ma dwujęzyczność na chorobę Alzheimera. Co się okazało u osób dwujęzycznych, które większość życia posługiwały się dwoma językami , pewne objawy choroby takie jak problemy z pamięcią, dezorientacja  czy trudności w rozwiązywaniu problemów i planowaniem,uległy spowolnieniu i wystąpiły  średnio cztery do pięć lat później. Bilingwalizm  nie zapobiega chorobie Alzheimera lub innym rozdają demencji, jednak może on sprzyjać tworzeniu się kognitywnych rezerw w mózgu, które wydają się dość znacząco opóźniać objawy choroby[5] ( F.Craik;E. Bialystok, M. Freedman).
Prawie każde dziecko w Dubaju już od lat przedszkolnych potrafi komunikować się w przynajmniej w dwóch językach. Miejsce to ze względu na swoją multikuturowość jest wspierającym  środowiskiem do nauki języków obcych. Przedszkola i szkoły wspierają i zachęcają rodziców by Ci w domu porozumiewali się z dzieckiem w swoim ojczystym języku. Rozwój dzieci i ich potencjał ma optymalne warunki do wzrostu na emigracji. Edukacja zaczyna się bardzo wcześnie gdyż w brytyjskim systemie w Dubaju już od trzeciego roku życia. Co ciekawe większość placówek przeprowadza na maluchach assesment, by zbadać czy te są gotowe do podjęcia nauki. Szkoły i przedszkola są doskonale przygotowane do edukowania najmłodszych. Śmiało można zatem stwierdzić, że dzieci w Dubaju mają niezwykłe warunki do wspierania swojej inteligencji i talentów.
Na koniec parę uwag dla tych, którzy chcieli by wspomóc inteligencję swojego dziecka, niezależnie gdzie mieszkają. Aby wychować dziecko bilingwalne nie trzeba do niego mówić w drugim języku od samego początku. Ponadto naukowcy udowodnili, iż zmiany w aktywności elektrycznej mózgu występowały nie tylko, jeśli osoba jest wielo- czy dwujęzyczna, ale także na początku nauki nowego języka. Jest to zatem bardzo dobra wiadomość, iż na naukę języka obcego nigdy nie jest za późno i płyną z tego same pozytywy. Zatem do dzieła!
 
Parada kapeluszy zrobionych przez uczniów w szkole w Dubaju







[1] Peal, Lambert, The relationship of bilingualism to intelligence, 1962]
[2] M. Olpińska 2004:63
[3] Loretta Bertelle; Dwujęzyczność w świetle najnowszych badań naukowych
[4] T.Bajo 2011; Uniwersytet w Grenadzie
[5] F.Craik;E. Bialystok, M. Freedman 2010; Rotman Research Institute w Toronto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz